COVID-19 - śmiertelność a wiek i grupy ryzyka

2020-05-28

Jednym z najczęściej dyskutowanych zagadnień dot. COVID-19 jest śmiertelność dla zdiagnozowanych przypadków tej choroby, tzw CFR (Case Fatality Rate). Jego policzenie jest bardzo proste - trzeba podzielić liczbę zgonów na COVID-19 przez liczbę osób, u których zdiagnozowano tę chorobę. W Polsce jej wartość dla wszystkich przypadków wynosi, na dzień powstania tego tekstu:

1028 (zmarłych) / 22 473 (przypadki) = 0.0457438

czyli ok. 4,6%. Policzona w ten sposób wartość śmiertelności CFR dla COVID-19 potrafi się różnić znacząco, wszystko zależy dla jakiego kraju lub jakiej grupy chcemy ją określić. Na poniższym wykresie pokazano wartość CRF dla wybranych krajów w 59. dniu, licząc od dnia śmierci 10. osoby:

Jak łatwo zauważyć wartość ta osiąga w różnych krajach znacząco różniące się wartości. Co prawda, dla znacznej części krajów CFR osiąga wartości zbliżone, w przedziale od 2-6% ,ale w przypadku krajów o najcięższym przebiegu epidemii, potrafi mieścić się w przedziale od 12-16%, co doskonale widać zestawiając ją z liczbą zmarłych w stosunku do liczby ludności danego kraju (Mortality Rate - wyrażona w promilach). Ta 10% różnica, pomiędzy odpowiadającymi sobie granicami tych przedziałów, dobitnie pokazuje, jak duże znaczenie miało powstrzymanie początkowej dynamiki zachorowań w ograniczeniu liczby zgonów.

Wartość CFR zależy od wielu czynników. Przede wszystkim zmienia się ona w czasie trwania epidemii:

Zależy oczywiście również od wydolności służby zdrowia, przyjętej strategii walki z epidemią ale również, a może i przede wszystkim, od liczby zdiagnozowanych przypadków. Wartość ta będzie maleć wraz ze wzrostem liczby osób poddanych testom - liczba testów nie wpływa bezpośrednio na liczbę zgonów za to zwiększa liczbę zdiagnozowanych, często skąpo albo bezobjawowych, przypadków. Jak widać śmiertelność CFR nie pozwala ani wprost porównać przebiegu epidemii w różnych krajach ani oszacować ryzyka zgonu ani oszacować końcowej liczby zmarłych. Co w takim razie ciekawego może nam powiedzieć?

Dla niektórych krajów można policzyć ją dla wybranych grup wiekowych. W biuletynie włoskiego Istituto Superiore di Sanità znaleźć można liczbę przypadków oraz zmarłych rozbitą na poszczególne grupy wiekowe. Zamieszczono w nim również bardzo ciekawe zestawienie liczby przypadków oraz zmarłych, rozbite na poszczególne grupy wiekowe, tylko dla pracowników służby zdrowia. Zakładając, że w czasie trwania epidemii osoby chore i należące do grup ryzyka nie pracowały w szpitalach, można porównać śmiertelność "zdrowej", nieobciążonej innymi chorobami części populacji, do całej ludności Włoch:

Wykres ten wyraźnie pokazuje jak duży wpływ na śmiertelność COVID-19 mają choroby współistniejące i inne obciążenia. W grupach wiekowych od 20 do 69 lat śmiertelność osób nie należących do grup ryzyka jest 10 razy mniejsza. Dopiero w grupie 70-79 rośnie ona zauważalnie, choć nadal jest 2,5 razy mniejsza niż dla tej grupy wiekowej całej populacji. Ta ostatni grupa potwierdza, o czym pisaliśmy już wcześniej, jak bardzo dużym obciążeniem jest w przypadku COVID-19 sam wiek. Co ciekawe wartość śmiertelności CFR dla osób w wieku do 60 lat i nie należących do grup ryzyka (do 0,2%) jest na podobnym poziomie co szacowana w badania populacyjnych śmiertelność IFR (Infection Fatality Rate) a więc dla osób zakażonych SARS-CoV-2 a niekoniecznie chorujących na COVID-19.

Powyższe wnioski oraz analizowana wcześniej zależność śmiertelności od piramidy wieku populacji pozwalają postawić tezę, że określając śmiertelność w przypadku COVID-19 trzeba zdefiniować ją jako:

  • wykładniczą funkcję wieku,

  • dla dwóch grup: obciążonej i nieobciążonej innymi schorzeniami,

  • pomiędzy którymi różnić się ona może nawet o rząd wielkości:

Podawanie jej jako jednej liczby wyrażonej w procentach nie ma raczej innego sensu niż czysto statystyczny.