... COVID-19 - nie tylko zgony, nie tylko Europa

Wykresy przyrostów zgonów to nie jedyne wykresy, na które warto spojrzeć w kontekście epidemii COVID-19. Tym razem dla wybranych krajów przeanalizowano jak zmieniają się na przestrzeni czasu trwania epidemii (licząc od dnia 10. zgonu) w wybranych krajach liczby:

  • potwierdzonych przypadków (confirmed),

  • zmarłych (deaths),

  • wyleczonych (recovered),

  • aktualnie chorujących (active).

Dlaczego i kiedy warto/można przyjrzeć się tym liczbom. Można gdy oceniamy sytuację epidemiczną w danym kraju ale nie porównujemy ilościowo z innymi krajami. Z jednej strony, tak jak wyjaśniono to tutaj, w celach porównawczych pomiędzy różnymi krajami miarodajna jest jedynie liczba zgonów - stąd te dane są cały czas podstawą prezentowanych na tej stronie analiz. Z drugiej strony coraz częściej mówi się o szczycie zachorowań. Najczęściej odnosi się to do liczby nowych przypadków dziennie ale warto przyjrzeć się również jak zmienia się w czasie liczba aktualnie chorujących. A dlaczego warto - choćby po to, żeby nie pisać cały czas o zgonach. Większość ludzi zarażonych wirusem SARS-CoV-2 jak również chorujących na COVID-19 nie umiera - większość zdrowieje.

Warto również zwrócić uwagę, że poniższe wykresu nie są w skali logarytmicznej, a pokazane trendy na najbliższe kilka dni nie są w związku z tym liniami prostymi a krzywymi wykładniczymi.

Polska

Optymistyczny jest wyraźny wzrost tempa wyleczeń (a=0,0587), wyraźnie większy niż nowych zdiagnozowanych zachorowań (a=0,0144) i zgonów (a=0,0299) choć tempo tych ostatnich niestety ostatnie dni rośnie ale o tym w kolejnej analizie. Liczba aktualnie chorujących wyraźnie rośnie wolniej (a=0,005) ale o jej spadku nie ma mowy więc szczyt zachorowań zdecydowanie przed nami.

Szwecja

Na tym wykresie wszystko co nie powinno rośnie i to w znacznym tempie. Dziwnie mało raportują Szwedzi ozdrowieńców - miejmy nadzieję, że to znowu jakaś szwedzka specyfika raportowania. Żadnego szczytu na wykresie aktualnie chorujących nie widać.

Belgia

W Belgii też cały czas liczba chorych rośnie - żadnego szczytu nie widać. Pozytywne, że praktycznie od samego początku liczna ozdrowieńców jest większa niż zgonów. To pewnie efekt dużej liczby pozytywnych testów u osób chorujących łagodnie. Będzie to widać również na wykresach dla innych krajów, gdzie wykonuje się dużo testów.

Czechy

Bardzo optymistyczny wykres. Liczba chorujących maleje od 12 dni! Liczba ozdrowieńców rośnie szybko (a=0,042) a zgonów wolno (a=0,00858). Czesi faktycznie szczyt zachorowań pierwszej fali mają za sobą. Oby rozpoczęte niedawno luzowanie restrykcji realizowane było tam w sposób ostrożny.

Dania

Wykres wygląda optymistycznie ale niestety dość niejednoznacznie. Z jednej strony duża liczba ozdrowieńców, praktycznie dwa razy większa niż chorujących. W jakimś stopniu to zapewne wynik dużej liczby testów. Z drugiej liczba zgonów i nowych przypadków rośnie za szybko.

Francja

Francja być może faktycznie jest na szczycie zachorowań. Liczba aktualnie chorujących zaczyna się stabilizować, tempo przyrostu nowych przypadków jest małe (a=0,002) a liczba zgonów rośnie wolno (a=0,0098).

Niemcy

Na tym wykresie widać dobrze jak duża liczba testów przesuwa do góry krzywą ozdrowieńców oraz spycha w dół liczbę aktualnie chorujących. Niestety tempo przyrostu zgonów (a=0,0199) pokazuje prawdziwy obraz sytuacji - chyba jeszcze przed szczytem, choć biorąc pod uwagę jak dużo testów robią Niemcy, a więc zakładając wiarygodność liczby zdiagnozowanych przypadków, widać że tempo jej wzrostu jest już małe (a=0,006).

Włochy

Chyba najbardziej czytelny wykres. Liczba nowych przypadków rośnie powoli (a=0,00686). Od kilku dni dość wyraźnie spada liczba aktualnie chorych. Szybko (wykładniczo a=0,023) rośnie liczba ozdrowieńców. Włochy przekroczyły szczyt zachorowań pierwszej fali.

Hiszpania

W Hiszpanii stale rośnie liczba aktualnie chorych, choć już dość wolno (a=0,0061), oraz nowych przypadków, niestety nadal dość szybko (a=0,01). Optymistyczne jest to, że najszybciej rośnie liczba ozdrowieńców (a=0,0163) a najwolniej zgonów (a=0,00826). Niestety na krzywej aktualnie chorujących szczytu jeszcze nie widać.

Izrael

Tutaj sytuacja prawie analogiczna jak w Czechach. Wygląda na to, że Izrael jest po szczycie pierwszej fali. Liczba nowych przypadków rośnie umiarkowanie szybko (a=0,0109) a liczba ozdrowieńców wyraźnie szybciej (a=0,04). Za to liczba zgonów rośnie już wolno (a=0,00757). Widać, że efektywne ograniczenia oraz stosowanie rozwiązań monitorowania społecznego (HaMagen) przynoszą bardzo dobre efekty.

Japonia

Wygląda na to, że dotychczasowy spokojny przebieg epidemii w Kraju Kwitnącej Wiśni nie oznacza jej końca a raczej zupełnie inny charakter. Tempo wzrostu liczby zdiagnozowanych i aktualnie chorych jest dość wysokie a tempo przyrostu liczby wyleczeń mniejsze (a=0,031) niż zgonów (a=0,042). Bardzo optymistyczne są jednak nadal liczby bezwzględne - Japonia ma 125 mln mieszkańców!