COVID-19 - Szwedzi też zaczną nosić maseczki

2020-12-18

(english version)

  • Szwecja wprowadza zaostrzone obostrzenia mające na celu spowolnienie epidemii COVID-19

  • W Szwecji zmarło dotychczas z powodu COVID-19 7893 osób

  • W Szwecji zmarło 10 razy więcej osób niż w Norwegii i Finlandii w przeliczeniu na liczbę mieszkańców

  • Tempo przyrostu zgonów w Szwecji, Norwegii i Finlandii jest aktualnie praktycznie takie samo

Rząd Szwecji ogłosił dzisiaj na konferencji prasowej wprowadzenie nowych zaostrzonych obostrzeń mających na celu spowolnienie epidemii COVID-19 w tym kraju. Szwedzi mają m.in. nosić maseczki w komunikacji publicznej. Rozważane jest wprowadzenie zmian legislacyjnych pozwalających na zamknięcie siłowni i sklepów.

Poniższy wykres pokazuje przyrost zgonów z powodu COVID-19 w Szwecji, Norwegii oraz Finlandii w porównaniu do całych Włoch, Lombardii oraz Polski w przeliczeniu na 1000 mieszkańców:

Po ponad 260 dniach trwania epidemii w tych krajach można spróbować porównać efekty "szwedzkiej drogi" z działaniami jej najbliższych sąsiadów: Finlandii i Norwegii. W Szwecji zmarło dotychczas z powodu COVID-19 7893 osób co daje ~0,764 zgonów na 1000 mieszkańców. W Norwegii jest to odpowiednio 404 co daje 0,0753 zgonów na 1000 mieszkańców. W Finlandii 484 co daje 0,088 zgonów na 1000 mieszkańców. W Szwecji zmarło 10 razy więcej osób niż w Norwegii i Finlandii w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. W liczbach bezwzględnych różnica pomiędzy Szwecją a Norwegią i Finlandią jest chyba jeszcze bardziej uderzająca:

Aktualne tempo przyrostu zgonów jest w tych trzech krajach obecnie bardzo podobne: Szwecja a=0,0047, Norwegia a=0,0041 i Finlandia a=0,0057. Jak widać epidemia rozpędza się w tych krajach w podobnym tempie i w najbliższych tygodniach, miesiącach można się spodziewać dalszych wzrostów liczby zgonów. Jak łatwo "awansować " w pojedynku z COVID-19 z grupy norwesko-finladzkiej do szwedzko-włoskiej dobitnie pokazuje przykład Czech - w niecałe dwa miesiące liczba zgonów w tym kraju urosła ponad 10 razy:

Polsce ten "awans" zajął ok. 3 miesiące. Można założyć z dużym prawdopodobieństwem, że Norwegię i Finlandię, jeżeli nie zdecydowałyby się na głęboki lockdown, czekałby podobny scenariusz w najbliższych miesiącach.

Czekałby, ponieważ w przeciągu najbliższych miesięcy możemy spodziewać się powszechnych szczepień. Jeszcze nigdy w ponad 100 letniej historii szczepień nie było nam dane tak bezpośrednio śledzić i kibicować walce ludzkości z chorobą za pomocą szczepionki. Miejmy nadzieję, że walkę tą zdążymy wygrać zanim wszystkie krzywe na wykresach zatrzymają się w okolicy 1-2 zgonów na 1000 mieszkańców.